Mięsień gruszkowaty leży pod mięśniami pośladkowymi.
Jest jednym ze stabilizatorów stawu biodrowego, odpowiada za rotację w tym stawie, bierze udział w ruchu odwodzenia i prostowania stawu.
Dlaczego o nim piszę?
Bo mimo, że jest niewielki, problemy, które stwarza kiedy jest napięty, są naprawdę duże, a najbardziej znany z nich to „pseudo rwa kulszowa”.
Co to takiego?
Rwa kulszowa gruszkowata, rwa gruszkowa – powoduje ból odczuwany na całym przebiegu nerwu kulszowego: w pośladku, tylnej powierzchni uda, promieniując aż do łydki i podeszwy stopy. Możesz odczuwać te miejsca jako nabrzmiałe i opuchnięte. Do tego może dojść drętwienie, mrowienie, palenie czy miejscowa nadwrażliwość.
W skrajnych przypadkach rwa gruszkowa może prowadzić do impotencji u mężczyzn, a u obu płci do bólu pachwiny i okolic genitaliów.
Przedłużająca się może prowadzić do stopniowego zanikania mięśni pośladka/pośladków oraz upośledzać funkcję i pracę miednicy.
Trudność może sprawiać zwykłe siedzenie, zakładanie nogi na nogę, a podczas chodzenia może pojawić się utykanie i wrażenie jednej nogi krótszej.
Przyczyny powstawania:
- przeciążenie. U sportowców zawodowych i amatorów – głównie fanów biegów długodystansowych oraz sportów z szybkimi zmianami kierunku ruchu, jak tenis, piłka nożna, ręczna czy koszykówka
- długotrwały nacisk jak np. siedzenie wiele godzin przy biurku czy w samochodzie
- przebyte urazy pośladka lub biodra, udar mózgu z niedowładem jednej strony ciała
- niewłaściwa postawa ciała, hiperlordoza, dyskopatia
- różnica w długości kończyn dolnych
- wzrost masy ciała, na przykład w ciąży.
Jeśli odczuwasz dyskomfort/ból opisany na wstępie i nie wiesz, czy to rwa kulszowa czy gruszkowa – ZAWSZE wizyta u lekarza będzie najlepszym rozwiązaniem.
Natomiast dla domowych testów przyjmuje się takie rozróżnienie:
- przy rwie kulszowej stan zapalny lokalizuje się w korzeniach nerwowych, ból promieniuje już od kręgosłupa lędźwiowego, a napięcie mięśni obejmuje mięśnie grzbietu.
I tu wchodzi lekarz. - przy rwie gruszkowatej stan zapalny dotyczy samego mięśnia, ból i promieniowanie zaczyna się niżej – mniej więcej w połowie pośladka, a napięcie mięśnia (i ból) będzie można wyczuć pod palcami.
I tu wchodzisz Ty oraz fizjoterapeuta lub masażysta.
Jak działać?
- CHODŹ INACZEJ
Bardzo doraźny pomysł, ale całkiem niezły: podczas chodzenia stawiaj czubek stopy/palce na zewnątrz. Zrotowanie zewnętrzne biodra przyniesie chwilową ulgę.
- ROZCIĄGAJ
Również profilaktycznie! Mięsień gruszkowaty jest co prawda bardzo zwarty i silny, ale regularne rozciąganie może zmniejszyć odczuwanie bólu.
Wariant 1. Połóż się na plecach, jak na zdjęciu. Rozciąganie zacznie się, kiedy podniesiesz stopę z podłogi. Działaj z wyczuciem.
Wariant 2. Połóż się na plecach, jak na zdjęciu. Spokojnie i delikatnie przyciągaj kolano do siebie.
- STOSUJ AUTOMASAŻ
Również profilaktycznie! Naucz się automasażu. Rolki/rollery i piłki są idealne do punktowego nacisku na mięsień gruszkowaty i potrafią szybko i skutecznie zmniejszyć napięcie. Taki masaż możesz zrobić np. w leżeniu na plecach czy stojąc przy ścianie/drzewie. Wystarczy powszechnie dostępna piłka tenisowa. Siła nacisku zależy wyłącznie od Ciebie!
- IDŹ NA MASAŻ
Również profilaktycznie! Zapisz się na terapię tkanek miękkich. Najlepsze będzie rozluźnianie mięśniowo-powięziowe. Taki głęboki i relaksujący masaż pozwoli odnaleźć i rozluźnić napięcia w punktach spustowych i okolicach. Ważne, żeby nie działać TYLKO w okolicy mięśnia gruszkowatego, a zająć się także mięśniem czworobocznym lędźwi i mięśniami brzucha, w tym przeponą.
Teraz już wiesz, o co chodzi z „gruszką”. Ważne, żeby zacząć działać PRZED i ZANIM, a nie już w trakcie, kiedy ból jest silny, a być może pojawił się już stan zapalny.
Czyli jak zawsze stawiamy na profilaktykę ?
Więc jeśli chcesz profilaktycznie zorientować się, w jakim stanie jest Twój mięsień gruszkowaty – zapraszam Cię na MASAŻ.
Dodatkowo pokażę Ci, jak się rozciągać i używać piłek i rolek do AUTOMASAŻU.
Profilaktycznie…