Według badań z 2015 roku, przeprowadzonych przez National Science Foundation (amerykańska agencja federalna finansująca badania), nasza średnia ilość myśli w ciągu dnia to od 12 do 60 tysięcy.
Robi wrażenie, ale dalej jest ciekawiej.
Ze wszystkich tych myśli:
- 80% jest negatywnych,
- a 95% to powtórka tych samych myśli przez cały dzień.
Tak zwane negatywne myśli w założeniu mają nas chronić przed niebezpieczeństwem, uprzedzać ewentualne kłopoty czy przewidywać poważniejsze katastrofy.
Niestety problem w tym, że np. w badaniu na amerykańskim Uniwersytecie Cornella (2005 rok), odkryto, że nasze lękowe/uprzedzające myśli sprawdzają się tylko w około 15%, za to aż w 85% „dotyczą sytuacji, które nigdy się nie wydarzą i są typowym martwieniem się na zapas”.
Podobno aż 97% naszych lęków, obaw, martwienia się NIE JEST rezultatem faktycznych sytuacji, które kiedyś nas spotkały (złe doświadczenia).
Nasze pesymistyczne, życiowe nastawienie w większości bierze się z naszych przekonań, wierzeń, poglądów, norm kulturowych itp. które nabywamy od czasów wczesnego dzieciństwa.
Wokół czego takie myśli najczęściej krążą?
- żałowania tego, co było, co zrobiliśmy nie tak i co mogliśmy zrobić lepiej – czyli przekonania, że jeśli coś zrobilibyśmy inaczej – nasze życie teraz wyglądałoby inaczej (w domyśle – lepiej)
- obaw o przyszłość, lęku o przyszłe sytuacje/relacje. Te myśli tak nami rządzą (porywają nas), że umykają nam drobne radości „tu i teraz”.
- niezdrowego porównywanie się do innych, podszytego poczuciem krytycznej oceny siebie i swoich dokonań, braku wiary w siebie i swoje możliwości itp., co uniemożliwia podążanie własną ścieżką
- obwiniania innych o nasze nieudane wybory, złe decyzje oraz porażki, co uniemożliwia wzięcie odpowiedzialności za własne decyzje.
I teraz praca domowa, która warto wykonywać kilka razy w ciągu dnia:
zauważaj swoje myśli i sprawdzaj, czy rzeczywiście krążą wokół wymienionych wyżej tematów.
Jeśli tak, to który z tych tematów przewija się najczęściej?
Zauważaj, w jak długie zdania (i ciągi zdań) łączą się Twoje myśli?
To może być bardzo fajny mini-wstęp do wpuszczania świadomości w codzienne bycie.
I na koniec:
- nie przejmuj się ilością i siłą napływu kolejnych natrętnych myśli. W jednej z odmian terapii poznawczo-behawioralnej dla powtarzających się myśli używa się terminu Automatic Negative Thoughts, czyli w skrócie ANTs!!!!!
Czy nie jest tak, że owe rozbiegane myśli, nad którymi tak trudno zapanować, biegają nam po głowie dokładnie tak, jak te mrówki (ANTs)? - „Kiedy jedne drzwi się zamykają, inne stają otworem, ale często tak bardzo żałujemy tych zamkniętych, że nie widzimy korzyści, kryjących się za nowymi drogami” – Aleksander Graham Bell. Kto wie, może dlatego zamiast rozwiązań widzimy problemy?
Co z tym możemy zrobić? O tym za tydzień…