Dzisiaj ostroga piętowa. Temat, który ostatnio pojawił się w moim otoczeniu kilka razy.
Ale jeśli Ciebie nie dotyczy, to i tak uczulam Cię na to, że poniższe ćwiczenia warto wykonywać jak najczęściej, żeby jak najdłużej mieć piętę, stopę i łydkę w dobrym stanie.
W sieci znajdziesz dużo informacji na temat ostrogi, bo jak zawsze w czwartkowych wpisach, stawiam na praktykę, a teorię zostawiam Tobie, jeśli Ci potrzebna ?
Ostroga piętowa to zmiany zwyrodnieniowe w obszarze rozcięgna podeszwowego, a więc tego, co na spodzie stopy…
Pierwsze oznaki bólu pojawiają się tylko w momencie ruchu/wysiłku, czyli kiedy obciążasz piętę lub kiedy unosisz palce stóp ku górze.
Później ból (punktowy lub pulsujący) pojawia się nawet, kiedy się nie ruszasz, a z czasem się nasila i przenosi ze środka pięty ma jej całą powierzchnię.
Może powstać kiedy:
- za długo przebywasz w pozycji stojącej
- zbyt dużo ćwiczysz np. bez rozgrzewki, uprawiając np. sporty biegowe po twardej powierzchni lub inne, obciążające stopy szybką zmianą kierunków, jak tenis, badminton, koszykówka
- nosisz źle dobrane buty (za małe/za duże, za wąskie, na obcasach)
- masz nadwagę
- masz niewyleczone urazy, zwichnięcia, nadwerężenia, naderwania – najczęściej w okolicy kostki/stawu skokowego. Lub jesteś po długo trwającym unieruchomieniu nogi.
- masz wady wrodzone np. płaskostopie, szpotawość lub koślawość stóp
- statystycznie masz powyżej 65 lat, czyli, znów statystycznie – z racji wieku możesz mieć skróconą długość kroku. Dłuższy kontakt pięty z podłożem skutkuje większym jej obciążaniem.
- kiedy Twój system powięziowy jest „za ciasny”, co samo w sobie wpływa na zwiększenie napięć w obrębie całej stopy i dotyczy zarówno mięśni, ścięgien, jak i stawów.
A taki jest nie tylko wtedy, gdy przeciążasz swoje ciało „robieniem” – ale też wtedy, gdy za mało go używasz, siedząc przez wiele godzin za biurkiem lub w samochodzie lub w fotelu/na kanapie w domu.
Co robić?
- po pierwsze: zdiagnozować u lekarza, który zaleci dalsze postępowanie.
Na szczęście operacyjne usuwanie ostrogi odeszło w niepamięć, bo niszczono przy okazji tkankę tłuszczową w okolicy pięty.
To, co statystycznie przynosi najlepsze efekty, to fala uderzeniowa, czyli fala, wytwarzająca wysokie ciśnienie, która wnika w głąb tkanek. Już pierwszy zabieg może znacznie zmniejszyć napięcia mięśniowe i poziom odczuwanego bólu.
Po zabiegu możesz dostać zalecenia dotyczące butów/butów ortopedycznych, wkładek, tapingu, niesterydowych środków przeciwzapalnych (przy silnym bólu – sterydowych)
ALE
co najważniejsze – dodatkowo dostaniesz zestaw ćwiczeń rozciągających i rozluźniających zarówno rozcięgno podeszwowe, jak i sąsiadujące z nim mięśnie. Coraz częściej również poleca się serię masaży.
I o tym właśnie poniżej.
STOPA/ROZCIĘGNO PODESZWOWE
- masaż stopy dłonią, w siadzie, połączony z „wyginaniem” stopy i palców. Wszystkie ruchy dozwolone 🙂
- masaż na rolce, która pozwala wymasować także krawędzie stopy
- masaż piłką wielkości piłki tenisowej i/lub golfowej. Jeśli ból jest mocny, użyj miękkich, gąbkowych, jeśli możesz – lepiej używać twardszych, ale z zachowaniem ostrożności.
- rozciąganie palców w siedzeniu. Możesz użyć ręcznika.
- rozciąganie palców przy ścianie/meblach
ŁYDKA
- masaż łydki w siadzie, zarówno z tyłu, jak i z przodu (mięśnie piszczelowe, które schodzą „pod” stopę). Tak, jak w przypadku stopy – wszystkie ruchy dozwolone, używaj palców albo kostek dłoni.
- masaż dużą rolką. Jedna łydka na raz, jeśli nie boli, dołóż drugą nogę jako obciążenie.
- masaż piłkami. Jak wyżej z tym, że chodzi o to, by pięta nie opierała się o podłogę. To znaczy, że musisz wziąć piłkę o większej średnicy albo położyć piłkę wielkości tenisowej na podstawie, np. książce.
- rozciąganie przy pomocy ręcznika
- rozciąganie poprzez „uruchomienie” stopy w ruchu w kierunku ciała. Napnij – rozluźnij itd.
- rozciąganie przy ścianie oraz inne fajne pomysły znajdziesz TUTAJ
Na dzisiaj tyle.
UWAGA!!
Jak napisałem na wstępie – te propozycje nie dotyczą wyłącznie radzenia sobie z problemem z ostrogą piętową!!
Możesz je ZAWSZE stosować na zmęczone nogi!!
Pamiętaj, że KAŻDE przeciążenie, nawet niewielkie, może zmienić Twój wzorzec stania czy chodu.
A to oznacza, że zaczniesz wprowadzać nowe, destabilizujące dla ciała pozycje, a za nimi mogą pójść kolejne przeciążenia i zmiany, które z czasem przemieszczą się dużo wyżej – do kolan, bioder, lędźwi czy części szyjnej kręgosłupa…
Bądź więc uważna/uważny na to, co zaczyna się lub dzieje się w stopach – to nasza platforma, od stanu której zależy to, co powyżej…
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej albo po prostu poćwiczyć, również przy użyciu piłek i rolek, zapraszam Cię na ZAJĘCIA
A jeśli chcesz poczuć prawdziwą ulgę w stopach i łydkach, wpadnij na MASAŻ