Ciepło już jest, lasy, parki i siłownie otwarte – czas na rower!
Nawet stacjonarny przyniesie wiele korzyści dla Twojego zdrowia.
Dzięki rowerowi:
- uruchomisz mięśnie
Po wielu godzinach za biurkiem czy w samochodzie masz szansę zająć się prawie wszystkimi ważniejszymi grupami mięśni. Nie tylko wzmocnisz i wysmuklisz nogi (mięśnie łydek, dwugłowe czy czworogłowe uda) ale też pośladki. A wzmocnione pośladki mają szansę odciążyć plecy – szczególnie nadwyrężony obszar lędźwiowy.
Poza tym, wzmacniasz przedramiona oraz nadgarstki, mocno przeciążane podczas pracy na komputerze.
Dzięki wzmocnieniu mięśnia poprzecznego brzucha oraz mięśni posturalnych, stabilizujesz kręgosłup. - wzmocnisz stawy i więzadła
Rower w łagodny i nie przeciążający sposób obchodzi się z Twoimi stawami, szczególnie kolanowymi i biodrowymi, z którymi statystycznie jest najwięcej problemów.
Jazda na rowerze jest także idealna dla tych, dla których inne formy ruchu są zbyt inwazyjne dla stawów, jak np. bieganie.
Polecana jest przy rehabilitacji kończyn dolnych a nawet przy chorobach zwyrodnieniowych stawów. - przyspieszysz przemianę materii
Zredukujesz też wagę pod warunkiem, że jazda będzie trwała co najmniej pół godziny, bo w pierwszych minutach organizm korzysta z zapasów glukozy z wątroby, a dopiero po 30 – zaczyna spalać tłuszcz.
Według badań: jadąc ze średnią prędkością 20 km/h po 30 minutach statystycznie spalisz 250kcal (jeśli ważysz 60kg), 290kcal (waga 70kg), 300kcal (waga 80kg). Oczywiście, oprócz Twojej wagi – znaczenie ma ukształtowanie terenu, nawierzchnia itp. - dotlenisz mózg, co polepszy jego pracę
Wspomożesz koncentrację a przez to przyswajanie i zapamiętywanie informacji. Mózg przez wiele następnych godzin, a nawet dni działa lepiej i szybciej.
Według badań, jazda rowerem może poprawić umiejętność rozwiązywania problemów u 15-20% osób w wieku około czterdziestu lat. - polepszysz pracę serca
Ochronisz się przed zawałem czy udarem i innymi schorzeniami układu krążenia.
Serce to mięsień. Trenowany, pracujący wysiłkowo podczas jazdy – w spoczynku ma większą szansę na zmniejszenie częstotliwości skurczów, czyli na niższą wartość tętna spoczynkowego. - zwiększysz pojemność płuc
Niezbyt intensywna jazda, bez zrywów to właściwie trening aerobowy, który zwiększa wydolność.
To świetne przygotowanie do krótkiego, intensywnego wysiłku jak np. szybkie wejście na schody czy podbiegnięcie na przystanek… - wyćwiczysz wzrok
Już sam odpoczynek od ekranów komputerów i telewizorów sprawi, że Twoje oczy zregenerują się. Oko, które w domu i pracy zwyczajowo zawiesza się na ludziach i przedmiotach w odległości nie większej niż kilka metrów od Ciebie, podczas jazdy wreszcie może się zrelaksować – bo według badań, źrenica odpoczywa dopiero na 16-tym metrze. - ochronisz się przed miażdżycą
Stały wysiłek pomoże obniżać poziom cholesterolu. - zapobiegniesz osteoporozie
Łagodny, rowerowy ruch plus praca mięśni zwiększa gęstość kości. - zbudujesz odporność na zmęczenie
Z każdym dniem i tygodniem spędzonym na siodełku organizm będzie coraz bardziej przyzwyczajać się do wysiłku. Zasypianie i budzenie się będzie łatwiejsze. - zahartujesz ciało i wzmocnisz odporność na wszelkiego rodzaju infekcje
- dotlenisz krew
- oraz odstresujesz się a także zwiększysz odporność na przyszłe sytuacje stresowe, podnosząc poziom endorfin (hormonów szczęścia).
A na koniec: pamiętaj, że więcej korzyści przynosi dłuższa jazda z niewielką intensywnością niż rzucanie się na kilometrowe i prędkościowe wyzwania.
Jazda na rowerze powinna być przyjemna…
Pozdrawiam i do zobaczenia gdzieś na rowerowych szlakach…
ROWEROWO